• GALERIA
  • SESJE NOWORODKOWE
  • OFERTA
  • O mnie
  • Blog
  • Z innej bajki
  • Kontakt
  • WE SPEAK ENGLISH
Menu

Justyna Maliszewska

  • GALERIA
  • SESJE NOWORODKOWE
  • OFERTA
  • O mnie
  • Blog
  • Z innej bajki
  • Kontakt
  • WE SPEAK ENGLISH
Calendar Block
This is an example. Double-click here and select a page to create a calendar of your own content. Learn more

  • February 2020
    • Feb 19, 2020 NATURALNA FOTOGRAFIA NOWORODKOWA – WITAJ W DOMU MALUSZKU… Feb 19, 2020
  • November 2019
    • Nov 1, 2019 Mały Skrzat Nov 1, 2019
  • March 2019
    • Mar 16, 2019 Franio <3 Mar 16, 2019
  • February 2019
    • Feb 23, 2019 Słoneczna sesja Maksymiliana. Feb 23, 2019
  • December 2018
    • Dec 31, 2018 Świąteczna sesja Michała. Dec 31, 2018
  • November 2018
    • Nov 6, 2018 Stella Super Star - sesja rodzinna Nov 6, 2018
  • October 2018
    • Oct 4, 2018 Cudne ! Oct 4, 2018
  • September 2018
    • Sep 15, 2018 Wiktoria i Gabriel - brother & sister love <3 Sep 15, 2018
  • August 2018
    • Aug 3, 2018 Colors of India. Aug 3, 2018
  • June 2018
    • Jun 28, 2018 Moja najmłodsza modelka! 4-dniowa Zosia. Jun 28, 2018
    • Jun 23, 2018 Sesja w pakiecie ;) Jun 23, 2018
  • April 2018
    • Apr 26, 2018 Braterska przyjaźń. Apr 26, 2018
  • March 2018
    • Mar 16, 2018 Bo zimą fajnie jest ! Mar 16, 2018
    • Mar 16, 2018 Dalia - sesja domowa noworodkowa Mar 16, 2018
  • February 2018
    • Feb 10, 2018 Baby OLO - sesja noworodkowa Feb 10, 2018
  • January 2018
    • Jan 28, 2018 Fantastyczna czwórka! Jan 28, 2018
  • December 2017
    • Dec 19, 2017 Otulona miłością Zosia. Dec 19, 2017
    • Dec 19, 2017 Bo każdy powinien mieć siostrę! Dec 19, 2017
    • Dec 19, 2017 Eryk - sesja rodzinna Dec 19, 2017
  • October 2017
    • Oct 6, 2017 Mały spontan z Vi Oct 6, 2017
    • Oct 6, 2017 Sesja nowordokowa Zuzy. Oct 6, 2017
    • Oct 4, 2017 Kilka chwil w świecie Kornelii . Oct 4, 2017
  • May 2017
    • May 9, 2017 Słodkości małe i duże. May 9, 2017
  • March 2017
    • Mar 22, 2017 Mała Wielka Miłość Mar 22, 2017
    • Mar 16, 2017 Piękne chwile w domu Rodziców Stasia Mar 16, 2017
    • Mar 3, 2017 SESJA NOWORODKOWA W DOMU Mar 3, 2017
    • Mar 3, 2017 Księżniczka Zofia Mar 3, 2017
    • Mar 3, 2017 Małe cudeńka Mar 3, 2017
    • Mar 3, 2017 Sesja noworodkowa Białystok Mar 3, 2017

Ryżowo mi.

October 08, 2017

Oj męczyła mnie moja siostra, męczyła aż wymęczyła. A dokładniej wymęczyła lekcję robienia sushi. Nie żebym była w tej dziedzinie ekspertem jak Jiro Ono, ale aby przyrządzić swój własny domowy zestaw sushi wcale nie trzeba kończyć pięcioletniego kursu gotowania ryżu, jak też obrabiania i krojenia ryby. A co jest najfajniejsze w homemade sushi? Ano to, że do środka możemy włożyć wszystko to, co lubimy najbardziej :) 

Czego będziemy potrzebować:

- mata bambusowa  

- nori - japońskie prasowane wodorosty

- sos sojowy

- ryż krótko ziarnisty do sushi

- ocet ryżowy

- imbir marynowany do zagryzienia pomiędzy kawałkami sushi

- wasabi- zielony chrzan

- nadzienie

- i najważniejsze – OSTRY NÓŻ

View fullsize _JMX3714.jpg
View fullsize _JMX3719.jpg
View fullsize _JMX3773.jpg
View fullsize _JMX3775.jpg
View fullsize _JMX3776.jpg
View fullsize _JMX3779.jpg

A więc zaczynamy zabawę.

Ryż ugotuj zgodnie z instrukcją na opakowaniu (drobna moja wskazówka: ryż płuczemy w zimnej wodzie dopóty, dopóki odlewana woda nie będzie przezroczysta, o czym na opakowaniu nie przeczytacie ). Nie podaję dokładnej ilości ryżu, bo wszystko zależy od tego dla ilu osób zamierzacie go przygotować. Dodam tylko, że ze szklanki ryżu wychodzi ok 4-5 rolek .

Podobnie jest z nadzieniem. Panuje tutaj pełna dowolność. Wszystko zależy od Waszych preferencji.

Po ugotowaniu ryżu pozostawiamy go do wystygnięcia w garnku. Pamiętajmy, że nie wolno nam go wstawiać do lodówki ponieważ zrobi się twardy i nie będzie się lepił.

Następnie mamy czas na przygotowanie farszu sushi. Ja tym razem farsz zrobiłam z następujących składników :

- krewetki w tempurze

- łosoś wędzony na zimno i na gorąco

- paluszki krabowe

- makrela wędzona

- ogórek

- avokado (bez niego nawet nie zaczynam myśleć o sushi, a co dopiero je robić)

- serek śmietankowy „Filadelfia”

- szczypiorek

- kiełki rzodkiewki

- biała rzodkiew

- wasabi

View fullsize _JUS3591.jpg
View fullsize _JUS3592.jpg
View fullsize _JUS3594.jpg
View fullsize _JUS3599.jpg

Wszystko kroimy na cienkie paski.

Następnie przygotowujemy tzw. zaprawę do ryżu. By ją przygotować, potrzebujemy ocet ryżowy, cukier oraz sól. Przygotowanie zaprawy nie jest skomplikowaną sprawą. Po prostu do octu dodajemy cukier oraz opcjonalnie sól. Niektóre źródła podają by nie używać soli w ogóle. Proporcje składników zależą od upodobania. Średnio na każde 100g ugotowanego ryżu stosuje się:

- 1 łyżkę stołowę octu

- 1 płaskę łyżeczkę cukru

- szczyptę soli

Całość podgrzewamy, aż cukier i sól się rozpuszczą. Nie doprowadzamy do zagotowania zaprawy! Odstawiamy ją i dopiero po wystygnięciu dodajemy do naszego ryżu.

 

View fullsize _JUS3601.jpg
View fullsize _JUS3604.jpg
View fullsize _JUS3605.jpg
View fullsize _JUS3611.jpg

A teraz możemy zająć się naszym ryżem. Przekładamy ryż do niemetalowej miseczki i dodajemy naszą zaprawę octowo-cukrową i drewnianą łopatką mieszamy energicznie, aczkolwiek delikatnie, by nie połamać ziarenek. Tak przygotowany ryż, lekko błyszczący,  gotowy jest do przyrządzania sushi. Pamiętajcie aby nie nakładać gorącego ryżu na nori, gdyż jako algi błyskawicznie wchłoną one wilgoć i staną się gumowate, a co za tym idzie nie będą nadawały się do spożycia.

Następnie przygotujmy sobie miseczkę płynu Tezu – jest to patent na łatwe lepienie ryżu oraz krojenie sushi. Płyn Tezu robi się łącząc szklankę wody z 30ml octu ryżowego,  po to by moczyć  w nim ręce lub nóż.

Po przygotowaniu wszystkich składników możemy przystąpić do kolejnego kroku jakim jest zawijanie .Na stół kładziemy matę bambusową, a na matę kładziemy arkusz nori. Bardzo ważna jest strona tego arkusza. Jedna jest błyszcząca, druga matowa. Ryż nakładamy na stronę matową, tak około pół centymetrową  warstwę, nie za grubo. Nie należy pokrywać całego arkusza ryżem, ale należy pozostawić około 1,5 centymetrowy wolny pasek. Na środku ryżu możecie położyć odrobinę wasabi (jest zazwyczaj bardzo ostre, więc uważajcie z nadmierną ilością).

View fullsize _JUS3643.jpg
View fullsize _JUS3645.jpg
View fullsize _JUS3669.jpg
View fullsize _JUS3653.jpg
View fullsize _JUS3670.jpg
View fullsize _JUS3663.jpg

Następnie, na ryżu układamy po kolei nasze wybrane składniki. Pamiętajmy o umiarze, bo zbyt duża ilość sprawi, że zwinięcie rolki stanie się bardzo trudne, a wręcz niemożliwe.

View fullsize _JUS3647.jpg
View fullsize _JUS3648.jpg
View fullsize _JUS3665.jpg
View fullsize _JUS3673.jpg
View fullsize _JUS3676.jpg

Kluczowym elementem jest zwijanie. Mnie pomógł filmik. Jestem pewna, że już po pierwszej próbie wyjdzie Wam piękna rolka.

View fullsize _JUS3651.jpg
View fullsize _JUS3656.jpg
View fullsize _JUS3658.jpg

Co do samej techniki krojenia, to osobiście kroję na 8 kawałków. Najpierw każdą rolkę kroję na pół, a później każdą połowę na 4 części (jak ktoś woli może pokroić na 3). Osobiście nie przepadam za zbyt grubymi kawałkami, ale co kto lubi ;)

View fullsize _JMX4685.jpg
View fullsize _JMX4687.jpg
View fullsize _JMX4697.jpg
View fullsize _JMX4686.jpg
View fullsize _JMX4691.jpg
View fullsize _JMX4692.jpg
View fullsize _JMX4679.jpg
View fullsize _JMX4680.jpg
View fullsize _JMX4681.jpg

Tak przygotowane i pokrojone sushi układamy na dużym okrągłym półmisku, lub kilku mniejszych talerzach. Ja zazwyczaj serwuję sushi na dużej obrotowej desce, wraz z marynowanym imbirem oraz porcjami sosu sojowego, w małych miseczkach, oddzielnie dla każdej osoby.

View fullsize _JMX4701.jpg
View fullsize _JMX4682.jpg
View fullsize _JMX4683.jpg
View fullsize _JMX4705.jpg

Pamiętajcie, że domowe sushi nawet jak nie wyjdzie Wam idealnie za pierwszym razem, to wyjdzie za drugim, a i tak najważniejsza w tym całym “zamieszaniu” jest zabawa. Wspólne “kręcenie rolek” sushi to świetny pomysł na wspólne spędzenie czasu ze znajomymi. Bardzo szybko można się nauczyć podstaw przygotowania, a w takiej domowej, niekoniecznie perfekcyjnej formie, sushi jest po prostu pyszne. Nie od razu „Tokyo” zbudowano ;) 

← Leniwa niedziela. Pyszne babeczki dla fajnych babek (lawendowe muffiny) →
Back to Top

email: maliszewskajustyna77@gmail.com
phone: 606 261 599